Zła wróżba dla Andrzeja Dudy w Krakowie. Mało ludzi, urwanie chmury!

Niebiosa nie sprzyjają Andrzejowi Dudzie. W Krakowie na spotkaniu z nim pojawiła się garstka – jak na to miasto – ludzi a z nieba lunął deszcz. To musi być znak zapewne komentowali przechodnie, którzy szerokim łukiem omijali prezydenckie spotkanie. Od pecha trzeba trzymać się przecież z daleka.

W dużych miastach Andrzej Duda poparcia nie znajdzie. Emeryci pamiętają jego obietnice o zlikwidowaniu podatku dla najuboższych, frankowicze pamiętają jego obietnice pomocy (kilkaset tysięcy głosów!) a cały naród nie wybaczy dzielenia i jątrzenia.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Po prostu pech, panie prezydencie. A wystarczyło dotrzymywać obietnic.