Cenzura na żywo w Polsce. Wczoraj w Programie Pierwszym Polskiego Radia jedna z posłanek PiS oraz poseł PSL, Krzysztof Paszyk, rozmawiali o wyborach prezydenckich. W czasie audycji co najmniej trzykrotnie wypowiedzi posła Paszyka były albo zagłuszane głośnym trzaskiem albo wyciszane w momencie, gdy mówił coś na temat prezydenta Dudy lub wyników sondaży. Jeden z naszych oburzonych czytelników nagrał fragment audycji.

Poseł Paszyk był połączony z radiem telefonicznie i normalnie można by uznać, że trzaski są wynikiem kiepskiego połączenia. Tak to miało przynajmniej brzmieć, ale dziwnym trafem zagłuszanie odbywało się zawsze wtedy, gdy wypowiadał się negatywnie na temat prezydenta Dudy lub wyników sondażowych.

Reklamy

Nagranie zaprezentowaliśmy jednemu z byłych pracowników państwowego radia. W jego ocenie jest to ewidentna cenzura wypowiedzi na antenie. Potwierdził też, że jest to możliwe technicznie do wykonania.

Prezentujemy fragment nagrania, na którym słychać jak Paszyk jest wyciszany. Niska jakość nagrania wynika z faktu, że było dokonywane w czasie deszczu w samochodzie. Według naszego czytelnika inne fragmenty wypowiedzi posła były zagłuszane trzaskami dokładnie w momentach, gdy mówił negatywnie o Andrzeju Dudzie.

Nie miejmy złudzeń – jeśli Andrzej Duda te wybory wygra, to tego typu metody zagoszczą w mediach propisowskich na dobre. Sytuacja jest skandaliczna, bo cenzura jest w Polsce zabroniona a za nakazywanie takich działań jak i ich realizację grozi odpowiedzialność karna.

Fragment audycji z cenzurowaniem posła Paszyka:

 

Materiał dostaliśmy od naszego Czytelnika na skrzynkę redakcja@wiesci24.pl – dziękujemy!

Poprzedni artykułO klęsce Dudy wiedzą już nawet w TVP. „Wiadomości” pokazały prawdziwe sondaże
Następny artykułSzymon Hołownia o słowach Dudy: To hańbiąca wypowiedź