Tomasz Lis, popularny dziennikarz i redaktor naczelny tygodnika „Newsweek” w krótkich słowach przedstawi stawkę nadchodzących wyborów prezydenckich.

– W oczach milionów Polaków Rafał Trzaskowski już jest rzecznikiem nadziei. Demokratom i obywatelom zaserwował marzenie o Polsce przesyconej tym, co było w jej historii najlepsze – idealizmem młodzieży AK, dalekowzrocznością twórców Solidarności, mądrością budowniczych III RP. O Polsce, która narodziła się 4 czerwca, docenia samorządność, wspiera Owsiaka, nie boi się obcych. Która nie tylko respektuje różnorodność, ale też ją celebruje. Która w porozumieniu widzi wartość, w dialogu – sens, a w kompromisie – cnotę – pisze Lis w najnowszym wydaniu „Newsweeka”.

Reklamy

– PiS próbuje wygrać kampanię Andrzeja Dudy, serwując nam dania ze starego menu, z repertuaru faszyzmu, antysemityzmu i homofobii. Trochę Dmowskiego i ONR, trochę Gomułki, Moczara i Kliszki, odpowiednio podrasowanych przez Bielana i Kurskiego, operatorów negatywnych emocji, którzy podjęli życiową decyzję, by robić karierę i pieniądze, karmiąc demony Kaczyńskiego, i jego złą energią zainfekować całą Polskę. Bój się, Polaku. Bój się wszelkiej odmienności, bój się Żyda, Niemca, geja, Europejczyka, liberała. Bój się inteligenta czytającego książki i znającego języki. Bielan i Kurski straszą Trzaskowskim, bo się go panicznie boją – dodaje.

Poprzedni artykułPedofile z PiS w szoku. Vega publikuje sex-taśmy afery podkarpackiej [VIDEO]
Następny artykułO klęsce Dudy wiedzą już nawet w TVP. „Wiadomości” pokazały prawdziwe sondaże