Okazuje się, że konferencja prasowa ministra Wosia i Ozdoby na temat ścieków w Warszawie skończyła się zupełnie inaczej, niż planowali organizatorzy. Przekaz miał być taki, że ścieki lecą znowu do Wisły. Na konferencję przyszła jednak prezes miejskiej spółki, która zarządza ściekami i spokojnie wytłumaczyła, że awaryjny zrzut do Wisły to wody opadowe po ulewach, które nie mieszczą się w kolektorach ściekowych.

Tłumaczyła to dziennikarzom kilkanaście minut a Woś i Ozdoba mieli coraz głupsze miny. Warto obejrzeć poniższy film od mniej więcej połowy by zobaczyć ostrą orkę dwóch działaczy “zjednoczonej” prawicy.

Reklamy

 

 

Poprzedni artykułPyta.pl odcina się od reportera TVP. “Jaok bierze amfetaminę”
Następny artykułPieniądze na kampanie PiS od szefów spółek Skarbu Państwa. Molestujący nieletnie uczennice też wpłacił