Pozorny sukces Andrzeja Dudy w pierwszej turze wyborów prezydenckich wywołał panikę w Prawie i Sprawiedliwości.
W imieniu partii przemówił szef jej klubu parlamentarnego, Ryszard Terlecki.
– Nie pozwolimy zmarnować Polski, nie oddanym jej Rafałowi Trzaskowskiemu; wygramy te wybory – mówił Terlecki.
– Gdyby nie Jarosław Gowin, to byśmy półtora miesiąca byli po wyborach, wygranych wyborach, ale trudno, jest jak jest – dodał polityk PiS.