Macierewicz znowu do szafy. Tym razem podpadł dla Ambasador USA w Polsce

Macierewicz nie przestaje zaskakiwać

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ambasador USA w Polsce skomentowała wpis Antoniego Macierewicza z 9 lipca. Był szef MON zwrócił się w nim do zwolenników Platformy Obywatelskiej. Polityk zamieścił na swoim profilu biało-czerwoną grafikę z oświadczeniem. Wpis zatytułował: “Do zwolenników Platformy Obywatelskiej”.

“Obrona kłamstw TVN i agentury WSI, finansowanie prześladowców księdza Blachnickiego i kłamstwa smoleńskiego, wspieranie interesów rosyjskich i niemieckich, propaganda LGBT i pedofilii, demoralizacja dzieci i niszczenie rodziny, walka z Kościołem i naszą tradycją narodową, likwidacja WOT, IPN, CBA, polskiego sądownictwa i telewizji publicznej, a w rezultacie niepodległości to program, który chce się narzucić Narodowi Polskiemu. Dla mnie to zdrada i zaprzaństwo” – napisał Macierewicz.

Wpis byłego szefa MON nie spodobały się Georgette Mosbacher. “W mojej ocenie tego typu dzielące i nienawistne wypowiedzi są okropne i godne pożałowania. Każdy przyzwoity człowiek powinien odrzucić tego rodzaju retorykę!” – zaapelowała amerykańska ambasador.

Nie jest to pierwsza, ostra wymiana zdań Mosbacher z polskim politykiem. Do poprzedniej doszło kilka dni temu, kiedy to ambasador zareagowała krytycznie na wpis europosłanki PiS Beaty Mazurek. Chodziło o decyzję kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego dotyczącą udziału w debacie prezydenckiej. Polityk KO zapowiedział w weekend, że nie pojawi się na debacie organizowanej przez TVP. Zorganizował w tym samym czasie konkurencyjną debatę w Lesznie.

Źródło: dorzeczy.pl, Twitter