Tadeusz Kościński, Marlena Maląg i Danuta Dmowska-Andrzejuk mają zostać wyrzuceni z rządu – głosi plotka, kolportowana dzisiaj przez media. W rzeczywistości to nowa odsłona konfliktów w tak zwanej “zjednoczonej” prawicy.

Kościński to człowiek Morawieckiego, świetnie znają się z sektora bankowego. Wcześniej był wiceministrem rozwoju. Czemu miałby odchodzić? Sytuacja finansów państwa jest tragiczna, ale nie z powodu działań ministra a z powodu rozdawnictwa Kaczyńskiego.

Odwołanie Kościńskiego oznaczałoby odwołanie Morawieckiego. A chciałby tego Zbigniew Ziobro i to być może on stoi za całym zamieszaniem.

Reklamy

Jedno jest pewne – w kilku ministerstwach dzisiaj bardzo nerwowo. Na Nowogrodzkiej również. Próba stworzenia alternatywnego od Kaczyńskiego ośrodka władzy jest bardzo niebezpieczna dla wierchuszki PiS. Z dnia na dzień staliby się marginalizowanymi politykami.

źródło: Twitter

 

Poprzedni artykułCzy służby Kamińskiego i Wąsika jeszcze funkcjonują? Za żart z Dudy powinni polecieć ministrowie odpowiedzialni za bezpieczeństwo
Następny artykułBezczelność Błaszczaka i MON. Weterani nie wiedzą, co jest dla nich dobre