Pawłowicz ma wątpliwości w sprawie przeprosin Tomasza Lisa
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze daleko do finału sprawy pomiędzy Krystyną Pawłowicz a Tomaszem Lisem. Redaktor naczelny “Newsweek” przeprosił sędzię TK i byłą posłankę PiS na łamach tygodnika. Pawłowicz twierdzi, że oświadczenie nie jest zgodne z wyrokiem sądu.
W najnowszym wydaniu tygodnika “Newsweek” ukazało się oświadczenie Tomasza Lisa. Przeprosił on w nim Krystynę Pawłowicz za naruszenie “dobrego imienia, czci i godności”.
Do tego oświadczenia odniosła się sama zainteresowana. Zdaniem Pawłowicz Lis nie wykonał przeprosin tak jak to zakładał wyrok sądu. Jej zdaniem jego oświadczenie powinno mieć inne wymiary. “W tej sytuacji skorzystam z możliwości jaką daje punkt drugi wyroku, tj. sama opublikuję przeprosiny Tomasza Lisa na jego koszt” – poinformowała Pawłowicz na Twitterze.
Tomasz Lis NIE WYKONAŁ wyroku sądowego prawidłowo.
Jego Oświadczenie winno mieć wymiary 20×13 cm i czcionkę 14,a ma 6×9 cm i mini druczek.
W tej sytuacji skorzystam z możliwości jaką daje p.2 wyroku,tj.
sama opublikuję przeprosiny T.Lisa na jego koszt.— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) July 20, 2020
Źródło: wp.pl, Twitter