Imponujące tempo prac Sądu Najwyższego. Większość protestów wyborczych pozostawił bez dalszego biegu

Zamiast rozpatrywać lepiej pozostawić bez dalszego biegu

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Spośród wszystkich protestów wyborczych, za zasadne w całości lub części uznano 92 wnioski. Jednak nie miały one wpływu na ostateczny wynik wyborów.

Do Sądu Najwyższego wpłynęło niemal 6 tysięcy protestów wyborczych. Wyborcy skarżyli się na niedostarczenie pakietów wyborczych czy problemy z dopisaniem się do spisu wyborców. Ponad 2/3 protestów dotyczyła stronniczości TVP w relacjonowaniu kampanii i faworyzowania konkretnego kandydata.

Sąd Najwyższy w sobotę przekazał, że pozostawił bez dalszego biegu protest wyborczy złożony przez komitet byłego kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Jak poinformował rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski, Sąd Najwyższy wskazał, że protest wyborczy komitetu Trzaskowskiego w części wykraczał poza jego ustawowo określony przedmiot i granice zakreślone w Kodeksie wyborczym.

Źródło: wp.pl