PiS wprowadza nowy podatek, tym razem ukryty pod nazwą opłaty za recykling opakowań. To pomysł na zwiększenie wpływów do skarbu państwa, w którym nie ma pieniędzy.
Podatek, chociaż teoretycznie obciąża producentów, w rzeczywistości zwiększy ceny w sklepach. Po prostu zapłacimy dużo więcej za wszystko, w imię rzekomej ekologii. Producenci przerzucą bowiem koszt na odbiorcę końcowego – bo tak jest z każdym podatkiem.
Reklamy
Nic dziwnego, że premier rządu, który wprowadza nowe podatki, nazywany jest złośliwie Vateuszem. Niestety nie bez racji…