Tak przynajmniej uważa Adam Bielan z PiS.
– To jest wyjątkowa uroczystość, związana z zaprzysiężeniem na kolejną kadencję głowy państwa. I myślę, że wszystkie osoby, które są zaproszone i nie mają żadnych przeciwskazań medycznych powinny być – mówił Bielan na antenie TVN24.
Reklamy
No cóż, najwyraźniej propagandyści PiS są przerażeni zbliżającym się powszechnym bojkotem zaprzysiężenia Andrzeja Dudy. I dlatego sięgają po zawoalowane (jak na razie) groźby. Bo za brak L 4 zapewne będą jakieś sankcje.