Uzasadniona krytyka Hołowni
– Pensje sobie podwyższyli, dołożyli o 50 proc. większe subwencje na partie, bo niczego tak Polakom nie brakuje teraz, jak podwyżek dla polityków. Suma łączna tych wydatków z budżetu, do końca kadencji, sięgnie prawie pół mld zł. (…) Teraz rano w poniedziałek w panice opozycja mówi, że nie chce podwyżek. Głosowanie piątkowe nagle nieważne (…) czy to są poważni ludzie? – mówi Szymon Hołownia, krytykując kontrowersyjne podwyżki dla polityków.
– Jestem oburzony. Doszło do dealu opozycji z PiS. (…) Nie można tak robić, nie można w tym momencie. Polacy potracili pracę, a wy chcecie podwyżek? Pokażcie, że potraficie zarządzać państwem w tak trudnej sytuacji. Jestem głęboko oburzony tym, co widzieliśmy w Sejmie w piątek, gdy posłowie sobie dali podwyżki w czasie pandemii i kryzysu gospodarczego. (…) To była haniebna sytuacja – ocenił Hołownia.
Źródło: onet.pl