W szkołach na Podkarpaciu dzieci mają uczyć się w przyłbicach a zajęcia wychowania fizycznego będą odbywać się na zewnątrz. Na taki idiotyczny pomysł wpadł podkarpacki inspektor sanitarny. Czy pomysłodawca był kiedykolwiek dzieckiem?
Jednak jest i druga strona medalu. Jeśli Sanepid chce tak ostrych środków ochronnych jak przyłbice, to znaczy, że istnieje realna obawa przed wzrostem ilości zachorowań. Zostawmy niemądry pomysł z przyłbicami i zastanówmy się co do oznacza dla uczniów, nauczycieli i rodziców.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zalecenia Sanepidu z Podkarpacia pokazują z jak poważnym problemem się mierzymy – w tej sytuacji otwarcie szkół to samobójstwo.