Poziom rynsztoka w TVPiS to norma

Reklamy

Cezary Gmyz nie przestaje zaskakiwać. Wyrzucono go z Rzepy za fake news o trotylu na wraku Tupolewa. Jak przyznał ówczesny redaktor naczelny “Rzeczpospolitej” Tomasz Wróblewski, Gmyz nie miał pojęcia, co znajduje się w tekście, który przyniósł do publikacji. – W pierwszej wersji tekstu pojawił się “trotyl C4” – coś, co nie istnieje – opowiada Wróblewski.

Teraz Gmyz wysyła wulgarne wiadomości do rzetelnych dziennikarzy.

Pytanie pozostaje niezmienne od kilkunastu lat – czy Cezary “Trotyl” był trzeźwy, gdy pisał swój tekst?

Źródło: Twitter

Poprzedni artykułPaczuska sugeruje, że senatora można kupić. Obrzydliwy wpis byłej szefowej “Wiadomości”
Następny artykułTak kłamali posłowie PiS z Kaczyńskim na czele, by dostać 300 zł z Sejmu!?