Czy polskiej służbie zdrowia grozi jesienią zapaść? Przypomnijmy, że zacznie się wtedy sezon zachorowań na grypę, a objawy tej choroby są bliźniaczo podobne do koronawirusa. Więc pacjenta z grypą trzeba będzie traktować jak potencjalnie chorego na Covid-19.
– Dymisja w tym momencie oznacza, że prof. Szumowski nie chce już brać odpowiedzialności za to, co w Polsce będzie się działo jesienią i zimą. Potrzebujemy konkretnych rozwiązań, a nie ma z kim rozmawiać. Pandemia koronawirusa jest obecnie największym problemem, ale w systemie służby zdrowia jest wiele innych nierozwiązanych kryzysów, które się spiętrzyły. W pewnym momencie może się okazać, że ochrona zdrowia zostanie sparaliżowana – mówił w portalu naTemat dr Paweł Grzesiowski.
– Statek zwany polską służbą zdrowia płynie dalej, ale wysiadł z niego kapitan i pierwszy oficer – dodaje lekarz.
Dymisja kierownictwa kluczowego resortu w czasie trwającej pandemii, przy pogarszających się wskaźnikach, dwa tygodnie przed sezonem grypowym, nie oznacza nic dobrego, niezależnie od jej przyczyn. Jeśli nadal nie będzie decyzji w ważnych kwestiach, czeka nas zapaść systemu https://t.co/wycz4YqZjT
— Pawel Grzesiowski (@grzesiowski_p) August 18, 2020