SZOK! Matury poszły źle, PiS chce jeszcze obniżyć poziom nauczania?

To się po prostu nie mieści w głowie. Skoro matury poszły źle, to zamiast ulepszać system nauczania, PiS chce… zepsuć system matur. W jaki sposób? Część pytań będzie znana przed egzaminem. – To skandal – oceniają nauczyciele i metodycy.

Innymi słowy PiS chce zastosować swojego rodzaju oszustwo. Zamiast usunąć przyczynę problemu i zaradzić kiepskim wynikom, zmienia się system oceniania w taki sposób, aby maturzyści wiedzieli z czego będą pytani. Czegoś takiego jeszcze w naszym kraju nie było. I o ile maturzyści może się ucieszą, to całość systemu przestaje mieć jakikolwiek sens. Zamiast matury można by bowiem swobodnie wystawić oceny średnie z całych 4 lat nauki i po co komu jakiś egzamin.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Idźmy dalej. Po co studia, wystarczy, że jakiś maturzysta zapisze się na jakiś kierunek i nie będzie musiał pisać magisterki. Bo i po co. Niech tylko od czasu do czasu przychodzi, potem da mu się pytania i jest już magistrem. Albo i docentem, takim pisowskim. Bo czemu nie.

Skutki takich zmian będą opłakane dla poziomu rozwoju społeczeństwa w Polsce. I to jest dramat!