Polityczne zlecenie na Trzaskowskiego. PiS chce komisarza w Warszawie?

Fot. Internet
Fot. Internet

Zemsta na Trzaskowskim

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Przepisy o ustanawianiu komisarza w gminie dają premierowi znaczną swobodę w jego powołaniu. Po drodze i na końcu tej procedury są jednak sądy, z którymi musi się liczyć.

W ostatnim czasie pojawiły się głosy o możliwości ustanowienia w Warszawie zarządu komisarycznego. Zachętą ma być kolejna awaria oczyszczalni “Czajka”. Prawnie rzecz biorąc, nie jest to takie proste.

Ustawa o samorządzie gminnym upoważnia premiera do odwołania wójta gminy czy prezydenta miasta, jeżeli dopuszcza się on powtarzającego się naruszenia ustaw, a wezwanie wojewody do zaprzestania naruszeń nie odnosi skutku. Wtedy premier wyznacza osobę, która do czasu wyboru nowego wójta (prezydenta) pełni jego funkcję.

I tu zaczynają się schody, gdyż należałoby wykazać usuwanemu szefowi miasta przynajmniej dwukrotne złamanie prawa. Orzecznictwo administracyjne uważa, że zmiana na stanowisku szefa miasta następuje po uprawomocnieniu się decyzji nadzorczej premiera. A ponieważ pewnie byłaby ona zaskarżona, to proces przed sądami administracyjnymi mógłby trwać nawet ponad rok. Jeszcze większe wymagania formalne są w drugiej ścieżce rządowej interwencji w samorząd.

Źródło: rp.pl, msn.com