PiS wywołał awantury przy okazji 40. rocznicy Porozumień Sierpniowych oraz obchodów na Westerplatte.
Ich celem było wprzęgnięcie ważnych wydarzeń w politykę historyczną Prawa i Sprawiedliwości. Jej celem jest przedstawianie PiS jako jedynej partii polskich patriotów, dziedziczki walki o niepodległość Rzeczpospolitej. W tym ujęciu, poza PiS mają jedynie być zdrajcy.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Brak słów by właściwie nazwać takie instrumentalne traktowanie historii.
– Niestety rocznice nie nie stają się puste, a gorzej: te organizowane przez PIS są naładowane nienawiścią, podżeganiem do zemsty, lżenia, budują nieufność i przekonanie o własnej niewinności, samotności, permanentnej krzywdzie i o złym świecie pełnym złych ludzi wokoło… – skomentowała na Twitterze nieudolne wysiłki PiS Róża Thun, europosłanka PO.
Niestety rocznice nie nie stają się puste, a gorzej: te organizowane przez PIS są naładowane nienawiścią, podżeganiem do zemsty, lżenia, budują nieufność i przekonanie o własnej niewinności, samotności, permanentnej krzywdzie i o złym świecie pełnym złych ludzi wokoło…
— Róża Thun (@rozathun) September 1, 2020