Sławomir Nitras otrzymał kolejną karę w Sejmie. Za co? Za mówienie prawdy. Obcięto mu pensje o 25%. Jednocześnie Lichocka za pokazanie wulgarnego gestu w obrzydliwym kontekście kradzieży 2 miliardów złotych chorym na raka nie została ukarana.

W ten sposób kończy się parlamentaryzm i demokracja. Decyduje starzec z Żoliborza. Taki ustrój nazywa się totalitaryzmem. Sejm jest najwidoczniej kolejnym niepotrzebnym PiS miejscem.

Reklamy

Dla nich to tylko fasada.

 

Poprzedni artykułKaczyński zniszczył Trybunał Konstytucyjny. Ta instytucja w ogóle nie pracuje
Następny artykułKościół pełen pedofilów. Ksiądz był kryty i pracuje z dziećmi w szkole