Tęczowa flaga znieważyła pomnik Kopernika? Tak uważają policjanci pisowskiej władzy

Aktywistka wezwana na przesłuchanie

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W Piotrkowie Trybunalskim tęczowa flaga mogła znieważyć pomnik Mikołaja Kopernika – uznała miejscowa policja. Aktywistka, która ją zawiesiła, jest wezwana na przesłuchanie. Przystrajanie Kopernika jest miejscową tradycją, ale po raz pierwszy zostało to potraktowane w ten sposób.

W Piotrkowie Trybunalskim grupa kilku aktywistów 12 sierpnia owinęła tęczową flagą pomnik Mikołaja Kopernika. Kiedy już po wszystkim stali przed wielkim astronomem udzielając wywiadu lokalnemu portalowi Piotrkowski24.pl, podbiegł do nich rosły, ogolony na łyso mężczyzna, wykrzykując wulgaryzmy. Zerwał flagę z pomnika, wsiadł do BMW i odjechał z piskiem opon.

Całej sytuacji przyglądali się policjanci i strażnicy miejscy, którzy byli na miejscu. W żaden sposób nie zareagowali. Aktywiści rozeszli się do domów.

Po dwóch tygodniach od akcji pod pomnikiem Małgorzata Pingot, jedna z aktywistek, otrzymała wezwanie na policję. Powodem było dochodzenie w sprawie znieważenia pomnika Kopernika, czyli możliwości popełnienia przestępstwa z artykułu 261 kodeksu karnego. Zgodnie z tym przepisem „Kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”.

Źródło: oko.press