Nowe podatki dla firm, socjalne rozdawnictwo, kryzys demograficzny, fatalny poziom edukacji, eskalacja konfliktów społecznych – polskie państwo zmierza wprost do przepaści. Jeśli tak dalej pójdzie, za 100 lat Polski nie będzie. Zbankrutuje jako państwo i jako wspólnota.

Nienawiść, którą PiS wsącza w polskie serca, rozwija się. Mieliśmy już polityczne morderstwo prezydenta Adamowicza, teraz dochodzi wyzysk ekonomiczny klasy średniej, która biednieje w oczach, utrzymując wszystkie idiotyczne pomysły Kaczyńskiego.

Reklamy

Prezes PiS podejmując z Ziobro i Gowinem idiotyczne decyzje musi być ekonomicznym ignorantem, nie rozumiejąc nic z tego co się dzieje. Sytuacja jest fatalna. Oto dowiadujemy się, że na szybko wymyśla się nowe podatki, które uderzą w określone rodzaje spółek, których ostatnio powstało najwięcej. Oto PiS będzie pobierał opłatę od… deszczu. Sądy od pięciu lat nie poprawiły swojego działania a głupi lud ma wierzyć, że będzie lepiej. Nie będzie. Ceny rosną, inflacja szaleje, waluta skacze – zmierzamy wprost do gigantycznego krachu.

Kaczyński stanął w jednym szeregu z Leninem i wiedzie nasz kraj prosto do socjalistycznej przepaści. Pieniądze biorą się z pracy, innowacji, lepszej edukacji. Tymczasem jako kraj jesteśmy na dnie z tym wszystkim. I stąd te wszystkie pisowskie wojenki ze ściekami, tęczami oraz inne gówniane pomysły, mające odwrócić uwagę społeczeństwa od spraw naprawdę ważnych.

 

Poprzedni artykułSamozaoranie rzecznika rządu. Pisowcy mają sami naprawiać błędy związane ze swoim nepotyzmem
Następny artykułZa kilka dni kolejna miesięcznica. Kiedy sprowadzicie wrak, oszuści?