Tchórzewski trzy lata temu obiecywał polski samochód elektryczny za 70 tys zł.

Miał być polski, kosztować 70 tysięcy złotych i być ładowany z gniazdka. Miał powstać szybko a jego zaprojektowaniem i wytwarzaniem miała się zająć spółka Electronobility Poland. Minister zapowiadał, że najpierw powstanie karoseria auta a potem infrastruktura ładowania.

Nic z tego oczywiście nie wyszło.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Samochodu za 70 tysięcy złotych nie będzie. Nie będzie  w ogóle żadnego polskiego samochodu, który zrobi polska spółka państwowa. Wszystko się skomplikowało.