
Kaczyński oferował stołki Ludowcom
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
„To jest jasne, że Jarosław Kaczyński różnymi rzeczami gra. Rozmawiałem z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na temat naszej współpracy, przyszłości Polski i nie dostrzegłem cienia możliwości, aby współpracował z Prawem i Sprawiedliwością” – powiedział Michał Kamiński. – Dzisiaj żyjemy w Polsce w układzie, w którym połowa Polaków nienawidzi drugiej połowy Polaków. Jarosław Kaczyński chce rozmiękczyć drugą część, żeby mieć większe pole manewru po swojej stronie – dodał.
W piątek podano, że premier Mateusz Morawiecki spotkał się w sierpniu z prezesem PSL w sprawie ewentualnej koalicji. Premier chciał poszerzyć koalicję o ludowców i pozbyć się Solidarnej Polski. Podczas spotkania miała paść oferta koalicji w sejmikach wojewódzkich, propozycja stanowiska szefa resortu rolnictwa dla posła Jarosława Sachajki (klub PSL-Kukiz15) i rezygnacja z podziału Mazowsza.
Kaczyński przyznał, że jego ugrupowanie prowadziło rozmowy z Kosiniakiem-Kamyszem na temat ewentualnej koalicji. „To człowiek, który wydaje się stać jednoznacznie po drugiej stronie” – powiedział Kaczyński.
Sam lider ludowców zaprzeczał wcześniej, jakoby rozmawiał o takiej możliwości z przedstawicielami rządu. „Nie prowadzimy żadnych rozmów na temat koalicji, idziemy własną drogą jako Polskie Stronnictwo Ludowe. Nie będziemy przystawką PiS-u, nie będziemy też w jakichś innych układach. Nie interesują nas żadne stołki, o żadnych stołkach nie prowadzimy rozmów” – zapewnił Kosiniak-Kamysz.
Źródło: tvn24.pl, Gazeta Wyborcza