„Haki” Ziobry. Co ma na Kaczyńskiego, Morawieckiego, Kamińskiego i PiS? [Tylko u nas]

Koniec koalicji rządowej PiS.

Głównym atutem Ziobry w walce z Jarosławem Kaczyńskim jest wiedza o aferach PiS. W tym dotyczących samego szefa PiS i premiera Mateusza Morawieckiego. Oto lista tych “haków”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Prokuratorzy Ziobry w 2019 r. skręcili sprawę zgłoszoną przez austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

Oskarżył on Kaczyńskiego o oszustwo (nie zapłacenie za wykonaną pracę przy planowaniu budowy dwóch wieżowców w Warszawie). A także o zmuszenie go do przekazania 50 tys. złotych łapówki dla członka władz księdza z rady fundacji, która jest właścicielem spółki Srebrna.

W wypadku Morawieckiego spraw jest znacznie więcej. Po pierwsze sprawa majątku, który przepisał na żonę.

Kolejnym „hakiem” jest śledztwo w sprawie kredytów walutowych. Udzielał ich na dużą skalę Bank Zachodni WBK (obecnie Santander), kiedy kierował nim Morawiecki. Od 2016 r. Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie trwa w tej sprawie śledztwo.

Kolejnym jest rola Morawieckiego, jako szefa BZ WBK, w prywatyzacji CIECH S.A, w której już postawiono zarzuty. Transakcje finansował właśnie kierowany przez Morawieckiego bank.

Do tego dochodzą przestępstwa z okresu walki z covid-19. Polecenia przez Morawieckiego organizowania wyborów przez Pocztę Polską, bez podstawy prawnej, skutkujące ogromnymi stratami finansowymi.

A także zakupy dokonywane przez Ministerstwo Zdrowia bez żadnego trybu. Chodzi o słynne respiratory, których nie było i bezużyteczne maseczki kupowane przez resort i spółki skarbu państwa.

W tych sprawach tyczy się już śledztwo. Jeden z wysokich rangą urzędników Ministerstwa Zdrowia, zdaniem informatorów Wiesci24.pl był protegowanym Morawieckiego.

Na głównego „hakowego” Kaczyńskiego szefa służb i MSWiA Mariusza Kamińskiego Ziobro ma najwięcej „papierów”.

Chodzi między innymi o sprawę kradzieży 15 mln złotych z funduszu operacyjnego CBA i braku podjęcia stosownych działań przez Kamińskiego jako nadzorcę.

W grę chodzi również ujawnione przez byłego współpracownika CBA Tomasza Szwejgierta fakty chronienia przez Kamińskiego i jego podwładnych mafii lekowej, paliwowej i gangu ludzi podszywających się pod funkcjonariuszów tajnych służb (tzw. afera gangu przebierańców).

Ziobra ma też oczywiście „haki” na pomniejszych polityków PiS. Jeżeli zdecyduje się na wojnę kwitami, to PiS może bardzo szybko podzieli los Akcji Wyborczej „Solidarność” w 2001 r., którą w kilkanaście miesięcy zniszczyły afery.