Kaczyński dużo ryzykuje. Po przedterminowych wyborach może stracić większość w Sejmie

Kaczyński traci większość w Sejmie

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wyniki najnowszego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” są miażdżące dla satelickich ugrupowań PiS, ale i niebezpieczne dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Z niewielką stratą przewodzi ona wprawdzie rankingowi, ale miałaby kłopoty ze sformowaniem samodzielnego rządu. Zarówno Solidarna Polska, jak i Porozumienie nie osiągają nawet 1,5 proc. poparcia i nie mają co marzyć o samodzielnym wejściu do Sejmu. Opozycja z centrum i na lewicy traci. Zyskują Szymon Hołownia i Konfederacja.

Sondaż przeprowadzono w sobotę, 19 września (na reprezentatywnej próbie 1100 osób). Respondenci mogli już więc ocenić skutki kryzysu rządowego, deklarując poparcie dla poszczególnych partii tworzących Zjednoczoną Prawicę. Ten ranking bezapelacyjnie wygrywa PiS, uzyskując 36 proc. poparcia, podczas gdy obaj koalicjanci – Solidarna Polska i Porozumienie – otrzymują identyczny wynik – po 1,4 proc.

Opozycja nie ma powodów do zadowolenia, może oprócz ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni (9,2 proc.) i Konfederacji (8,2 proc.), dla których to niezły poziom poparcia. Poniżej własnych oczekiwań wypadają Koalicja Obywatelska – 21,8 proc., Lewica – 6,1 proc., oraz PSL z Kukiz’15 (Koalicja Polska), które nie przekraczają progu wyborczego – 3,4 proc.

Co takie wyniki oznaczają dla układu sił w Sejmie, gdyby teraz odbywały się wybory? Zgodnie z wyliczeniami prof. Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego przede wszystkim PiS traci samodzielną większość, uzyskując 229 mandatów. To strata minimalna, ale jak widać po obecnej sytuacji w Senacie, decydująca o wszystkim.

Źródło: onet.pl