Wicemarszałek Sejmu z PiS Ryszard Terlecki nie pozostawia złudzeń co do tego, że partyjna wierchuszka Prawa i Sprawiedliwości w głębi serca gardzi swoimi koalicjantami.
– Małe partyjki, które wchodzą w skład Zjednoczonej Prawicy, muszą troszkę utemperować swoje apetyty – powiedział w poniedziałek szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
Reklamy
– Jeżeli to zrobią, jeżeli zrozumieją powagę swojej sytuacji to będziemy próbowali się jeszcze porozumieć – dodał. – W pewnych środowiskach politycznych chodzi głównie o stanowiska i pieniądze.