Koniec koalicji rządowej PiS.
Od trzech dni w mediach pojawiają się informacje o kompromitujących materiałach, które Zbigniew Ziobro, jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny zgromadził na PiS i najważniejszych polityków tej partii.
Sprawę szeroko komentują dziennikarze i politycy.
Jeżeli ktoś myśli, że Zbigniew Ziobro złoży samokrytykę, żeby dogadać się z prezesem za wszelką cenę, żeby tylko nie było wcześniejszych wyborów, ten nie zna sytuacji w Solidarnej Polsce. Niech lepiej PiS modli się o zgodę z ZZ,bo inaczej:”Wypłyną mniej znane lub nieznane fakty”.
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) September 20, 2020
Czy to prawda, że do mediów trafiła już taśma z nagraniem rozmowy ZZ z JK w spr. Birgfellnera? Dla klienta pytam.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) September 18, 2020
“Po pięciu latach spędzonych w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma dziś mordercze haki na Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i PiS. Jeśli Ziobro przestanie być ministrem sprawiedliwości, zdetonuje główną partię rządzącą” – pisał w piątek 18 września Cezary Michalski, dziennikarz “Newsweeka” na portalu wiadomo.co.
Rozmówcy Wiesci24.pl wskazują, że za puszczaniem informacji o “hakach” i “kwitach” stoi środowisko ziobrystów, które w ten sposób chce wymusić wstrzymanie usuwania jego ludzi z rządu i spółek skarbu państwa.
źródło: Twitter