Koalicja strachu.
Od wczoraj już wiadomo, że szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro kaja się przed Jarosławem Kaczyński za niesubordynacje. Nie wiadomo jak ciężkie będą warunki pozostania w koalicji, które podytktuje mu Kaczyński.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sprawę upokorzenia Ziobry złośliwie komentują politycy i dziennikarze.
Były szef MSZ i były marszałek Sejmu Radosław Sikorski w jednym zdaniu przypomniał, że obaj politycy do walecznych nie należą.
Ziobro jest bohaterem zza biurka. A Kaczyński stan wojenny w 1981 r. przespał we własnym łóżku nie niepokojony przez komunistów.
— Marek Antoniusz (@ManixMarek) September 22, 2020
Według dziennikarzy, jednym z warunków utrzymania Ziobry w rządzie jest oddanie przez niego stanowiska Prokuratora Krajowego, które dziś piastuje Bogdan Święczkowski.
Dymisja Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego – ceną utrzymania koalicji z SolPol.
Wczoraj wieczorem odbyło się pierwsze spotkanie J.Kaczyńskiego i Z.Ziobry w sprawie dalszej współpracy.
Jedyną z propozycji PiSu – oddanie Prokuratury Krajowej – @RMF24pl nieoficjalnie
— Krzysztof Berenda (@k_berenda) September 22, 2020
źródło: Twitter