O takich pieniądzach i warunkach możemy jedynie pomarzyć.

Reklamy

Jak informuje dzisiejsza „Rzeczpospolita”, osoby odchodzące z pracy w urzędach centralnych dostaną odprawy wysokości trzech pensji oraz sześciokrotności dotychczasowego wynagrodzenia. Osoby odchodzące zaś na emeryturę, dostaną dziewięć pensji odprawy.

Wszystko to na podstawie przepisów antykryzysowych.

Bezprecedensowe w III RP zwolnienia urzędników zostały na Morawieckim wymuszone z jednej strony przez kryzys gospodarczy wywołany koronawirusem, z drugiej zaś przez rekonstrukcję rządu. Ma być po prostu mniej ministerstw (choć ile ich się ostatecznie zostanie nadal nie wiadomo), a więc zbędne będą armie zatrudnionych w nich urzędników.

Poprzedni artykułMagdalena Adamowicz trafnie o twórcach „stref wolnych od LGBT”: Mażą się, że wcale nie mieli na myśli tego, co mają na myśli
Następny artykułKonfederacja w ofensywie. Stale powiększa swój elektorat