
Wbrew rządowej propagandzie, do niedawna jeszcze twierdzącej, że epidemia koronawirusa jest pod kontrolą od dobrych kilku dni w Polsce obserwujemy wzrost liczby zakażeń.
Prawdę mówiąc pod tym względem jest źle i będzie jeszcze gorzej.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Spodziewamy się wzrostów zachorowań w ciągu najbliższego miesiąca. Około 15 października będziemy mieli ich jeszcze więcej. Spodziewaliśmy się tego. Dzieci wróciły do szkół – powiedział na konferencji prasowej szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jarosław Pinkas.
Warto przypomnieć, że w lutym, kiedy politycy opozycji domagali się masowych testów, zapewnienia wystarczającej liczby miejsc w szpitalach i odpowiednich warunków dla personelu medycznego, Pienkas radził im „włożyć sobie lód do majtek”. Sugerując, że wykorzystują epidemię do zagrywek politycznych.