Wbrew rządowej propagandzie, do niedawna jeszcze twierdzącej, że epidemia koronawirusa jest pod kontrolą od dobrych kilku dni w Polsce obserwujemy wzrost liczby zakażeń.

Prawdę mówiąc pod tym względem jest źle i będzie jeszcze gorzej.

Reklamy

– Spodziewamy się wzrostów zachorowań w ciągu najbliższego miesiąca. Około 15 października będziemy mieli ich jeszcze więcej. Spodziewaliśmy się tego. Dzieci wróciły do szkół – powiedział na konferencji prasowej szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jarosław Pinkas.

Warto przypomnieć, że w lutym, kiedy politycy opozycji domagali się masowych testów, zapewnienia wystarczającej liczby miejsc w szpitalach i odpowiednich warunków dla personelu medycznego, Pienkas radził im „włożyć sobie lód do majtek”. Sugerując, że wykorzystują epidemię do zagrywek politycznych.

Poprzedni artykułZbigniew Ziobro składa hołd Kaczyńskiemu. Pokazuje, jaki może być przydatny w atakowaniu Platformy Obywatelskiej
Następny artykułKaczyński upokarza Ziobrę. Może zostać w rządzie, jeśli zaprze się własnych poglądów