Porozumienie Kaczyńskiego i Ziobry jest pozorne. Jeden i drugi lider partyjny zdają sobie sprawę, że ten pozorny spokój to tak naprawdę kupowanie czasu na zbudowanie przewagi nad przeciwnikiem. Kaczyński chce Ziobrę zniszczyć, pozbyć się wyrazistej i aktywnej Solidarnej Polski z życia politycznego. Mściwy i pozbawiony empatii prezes PiS nie zostawi tak tej sprawy.
Ziobro doskonale zdaje sobie sprawę co oznaczają interesy z Kaczyńskim.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jednak do tej rozgrywki jest dużo lepiej przygotowany niż kiedyś. Ma potężne zasoby finansowe, ma mocne wsparcie ludzi w terenie i powoli ale skutecznie przejmuje struktury PiS. Partia Kaczyńskiego jest bowiem w kompletnej rozsypce i zajmuje się głównie walką z samą sobą – poszczególni działacze coraz bardziej się nienawidzą.
Konfliktów personalnych są już setki.
To szansa dla Ziobry. Miałkość intelektualna starych działaczy PiS jest jego nadzieją na zabranie Kaczyńskiemu najbardziej aktywnych i myślących, ambitnych i głodnych członków, którzy mają dość aktualnego stanu rzeczy.
Kaczyński to wie. I szykuje się do przejęcia Solidarnej Polski poprzez uderzenie w lidera.