Były minister spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska, Bartłomiej Sienkiewicz kpi ze zmian w rządzie, do jakich doszło na żądanie Jarosława Kaczyńskiego.
Kaczyński w nowym rozdaniu rządowym ma objąć funkcję wicepremiera, odpowiedzialnego za tzw. komitet bezpieczeństwa, nadzorujący resort obrony, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.
– „Komitet Bezpieczeństwa”…., i pomyśleć, że to wszystko z powodu niezdolności do pogodzenia dwóch zależnych od J.K. ludzi. Całe państwo zaczyna być takim „Komitetem Władzuni” – pisze na Twitterze Sienkiewicz.
"Komitet Bezpieczeństwa"…., i pomyśleć, że to wszystko z powodu niezdolności do pogodzenia dwóch zależnych od J.K. ludzi. Całe państwo zaczyna być takim "Komitetem Władzuni"
— Bartłomiej Sienkiewicz (@BartSienkiewicz) September 24, 2020
– Następny kryzys między Z. Ziobro a J. Kaczyńskim będzie już na noże. Obecne rozwiązanie go tylko przesuwa w czasie a JK obudowuje się formalnie strukturami siłowymi jak Wałęsa dekady temu. To nieformalny powrót do “małej konstytucji“ w komicznym wydaniu – dodaje chwilę później.
Następny kryzys między Z. Ziobro a J. Kaczyńskim będzie już na noże. Obecne rozwiązanie go tylko przesuwa w czasie a JK obudowuje się formalnie strukturami siłowymi jak Wałęsa dekady temu. To nieformalny powrót do "małej konstytucji" w komicznym wydaniu.
— Bartłomiej Sienkiewicz (@BartSienkiewicz) September 24, 2020