TVPiS chce od Polaków pieniędzy za swoje szambo
Europoseł PO Radosław Sikorski poinformował, że nie zamierza zapłacić zaległości z tytułu abonamentu RTV. Nie będzie również płacił go na bieżąco, gdyż “nie pozwala mu na to klauzula sumienia”. “To mój sprzeciw obywatelski” – tłumaczył.
Sikorski dostał wezwanie do uiszczenia niemal 900 zł z tytuł zaległego, niezapłaconego abonamentu RTV. Polityk zapewnia, że zaległości nie zapłaci, o czym poinformował w mediach społecznościowych.
“Nie mogę zapłacić za korzystanie z mediów, których nie słucham ani nie oglądam, gdyż nie pozwala mi na to klauzula sumienia. (…) Dawne media publiczne zostały zawłaszczone przez klakierów jednej partii politycznej i służą utrzymaniu tej partii przy władzy, a nie misji, do której zostały powołane. Polski Radio i Telewizja są dziś rozsiewnikami radykalizmu, antysemityzmu, ataków personalnych na opozycję, teorii spiskowych oraz zwykłych bredni” – ocenia Sikorski i powołuje się na opinię zawartą w raporcie OBWE.
Polityk poprosił także kierowniczkę wydziału abonamentowego o uwzględnienie, że “jako podatnik i tak już przymusowo finansuje TVPiS poprzez dotację budżetową, która została przeznaczona na tę tubę propagandową rządu zamiast na służbę zdrowia u progu pandemii”.
Nie mogę zapłacić za korzystanie z mediów tzw. publicznych, gdyż nie pozwala mi na to klauzula sumienia. pic.twitter.com/nUpixgKaeI
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) September 28, 2020
Źródło: onet.pl, Wirtualnemedia.pl, Twitter