Georgette Mosbacher w rozmowie z portalem Wirtualna Polska zaapelowała do polskich władz o zwrócenie uwagi na prawa mniejszości seksualnych. Jej zdaniem nie są one należycie respektowane.

Te słowa spowodowały bezprecedensowy atak prorządowych publicystów i polityków PiS. I opowieści o 1000-letniej historii, obronie chrześcijaństwa przed Turkami i bolszewikami…, Czyli całą narodową tromtadracje, do której nas Prawo i Sprawiedliwość przyzwyczaiło.

Reklamy

– Pani ambasador powinna zastanowić się nad tym, co mówi do narodu, który ma ponad 1000-letnią historię, który przeżył naprawdę ogromne dramaty w swojej historii, a też był przedmurzem chrześcijaństwa i cywilizacji łacińskiej w wielu przypadkach, choćby w przypadku bitwy warszawskiej, wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. – opowiadał Przemysław Czarnek z PiS.

– Mówienie, że jesteśmy po złej stronie historii, nie powinno przychodzić na myśl komukolwiek, nie tylko pani ambasador Mosbacher – dodał buńczucznie Czarnek.

Poprzedni artykułTomasz Grodzki: Nie wolno wydawać publicznych pieniędzy bezkarnie!
Następny artykułMarszałek Czarzasty musi uczyć ministra Kaletę. “Przystąpiliśmy do Unii Europejskiej nie tylko dla kasy”