Dziś Izba Dyscyplinarna Sąd Najwyższego ma się zająć sprawą immunitetu sędziego Igora Tulei.
Ten jednak zapowiedział, że nie stawi się przed izbą.
– Nie jest to niezależny sąd, w którym orzekają niezależni sędziowie – powiedział sędzia „Gazecie Wyborczej”.
Reklamy
Kłopoty Igora Tulei z prokuraturą zaczęły się w 2016 r. Zdaniem śledczych sędzia Tuleya ujawnił informacje ze śledztwa w sprawie obrad Sejmu w Sali Kolumnowej w 2016 r. Nie wpuszczono na nie opozycji, a posłowie przegłosowali wszystko, co chcieli, chociaż nie wiadomo, czy było kworum.
Później Tuleya uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie tamtych wypadków w Sejmie.
I tak stał się wrogiem publicznym Prawa i Sprawiedliwości.