
Beata Mazurek dawna rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości próbowała na antenie Polskiego Radia 24 przedstawić roszady, jakich w rządzie Morawieckiego dokonał Kaczyński, jako coś normalnego. W istocie nieodbiegającego od praktyki przyjętej w państwach demokratycznych.
– Premier każdego rządu ma prawo do tego, by zmieniać jego skład. Założeniem było, by gabinet pracował efektywniej. Nowym ministrom trzeba dać szansę i oceniać ich po czynach – stwierdziła Mazurek, nie zauważając, że rola Morawieckiego w rekonstrukcji rządu została sprowadzona do minimum.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Jarosław Kaczyński będzie wzmocnieniem dla rządu, pewnie skończą się pielgrzymki niektórych polityków na Nowogrodzką – dodała, komentując objęcie funkcji wicepremiera przez lidera sejmowej większości.