30 lipca Antoni Macierewicz zapewniał, że w ciągu trzech najbliższych miesięcy zostanie przedstawiony raport na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Tymczasem termin minął, a były szef MON nie uważa za stosowne, by zrealizować swoją obietnicę. Zresztą nie po raz pierwszy, bo od końca 2019 r. podawał już pięć terminów przedstawienia wyników prac specjalnej podkomisji zajmującej się katastrofą prezydenckiego samolotu.
– Nic dziwnego, bo w tej sprawie nie chodziło o wyjaśnienie czegokolwiek, ale o zasianie zamętu, który niszczy demokratyczną Polskę – komentuje cały skandal tygodnik „Polityka”.
Antoni Macierewicz znowu nie przedstawił raportu smoleńskiego i nie czuje się w obowiązku wytłumaczyć. Tak wygląda największa mistyfikacja w najnowszej historii Polski – pisze @RzeczkowskiGhttps://t.co/kHFG4exWO1
— Tygodnik POLITYKA (@Polityka_pl) October 6, 2020