Swoich obaw związanych z niekontrolowanym rozwojem koronawirusa nie ukrywa prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
– Nie należy się dziwić wzrostem zachorowań na COVID-19, ponieważ od lata eksperci przepowiadali taką sytuację. I, szczerze mówiąc, teraz przeraża mnie to zdziwienie – powiedział prof. Pyrć.
– Duży niepokój może budzić sytuacja, gdy jesienią dojdzie do drastycznego wzrostu odsetka ciężkich przypadków. To będzie bardzo zła wiadomość – powiedział i wskazał na realne zagrożenie przepełnienia się szpitali. – Jeśli braknie w nich miejsca, a liczba ciężkich przypadków wzrośnie, to będziemy umierać w domach – dodaje.
