Morawiecki i rząd PiS znowu działali z obejściem prawa. Dali kościelnej uczelni 17,6 mln zł na nowy budynek

Prawo nie dla Pisowców

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ignatianum, uczelnia prowadzona przez zakon jezuitów, nie może przyjmować dotacji z budżetu na inwestycje budowlane. Mimo tego dostała od Mateusza Morawieckiego 10 mln zł na zakup nowego budynku. A Jarosław Gowin jako minister nauki dołożył prawie 7,6 mln zł w obligacjach.

W pierwszym półroczu 2020 r. znaczna część pieniędzy z rezerwy ogólnej budżetu państwa wsparła walkę z epidemią. Miliony były potrzebne na testy i laboratoria, sprzęt ochronny, laptopy do pracy zdalnej dla administracji, promocję profilaktyki zdrowotnej. Samo ministerstwo zdrowia otrzymało z rezerwy zaledwie 13 mln zł.

W tym samym czasie, 16 maja 2020 r., Morawiecki zdecydował o przekazaniu z tej samej rezerwy 7 mln zł na rzecz Ignatianum, uczelni prowadzonej przez jezuitów. Rok wcześniej premier na zakup tego samego budynku przyznał już 3 mln zł.

Już wcześniej – w 2018 i 2019 roku, dzięki Gowinowi, Ignatianum dostało obligacje Skarbu Państwa o wartości prawie 7,6 mln zł. Pieniądze z ich sprzedaży traktuje jako „wkład własny” w zakup budynku.

Dodajmy, że jezuicka uczelnia jest regularnie dotowana przez państwo. W latach 2007-18 otrzymała z budżetu państwa ponad 210 mln zł.

Źródło: oko.press