Coraz więcej wskazuje na to, że wali się cały system opieki zdrowotnej i edukacji w Polsce. Wczorajsza medialna ustawka, która miała zogniskować uwagę ludzi na rzekomej aferze nie zadziałała. W samym PiS nie brakuje głosów, że nikt już nie panuje nad tym, co dzieje się w ośrodkach władzy. Co najmniej kilkunastu posłów i senatorów tego ugrupowania chce odejść w związku z ustawą o likwidacji hodowli na wsi.
Mateusz Morawiecki, przebywający na kwarantannie, jest przynajmniej częściowo odcięty od swoich źródeł informacji, co wykorzystują ludzie Ziobry. Atmosfera paniki i braku zaufania narasta, bo nie ma żadnego realnego planu radzenia sobie z kryzysem w żadnej postaci.
Wszystko to, co obserwujemy w mediach, to żałosne próby gaszenia potężnej pożogi, związanej z pandemią.
źródło: Twitter
Co raz więcej wskazuje na to, że wczorajsze zatrzymania tak jak były (medialnie) przygotowane w części dotyczącej Giertycha, tak nie były do końca przygotowane w pozostałych wątkach. Agenci ABC ponoć "ganiali" pozostałe osoby ( byłych członków zarządu Prokom) po trójmieście.
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) October 16, 2020