Zabawy chłopców z PiS. Zatrzymanie Giertycha i Stonogi nie przykryło afery z pandemią

PiS chce przykryć swoją nieudolność

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ostatnie kilka dni było dla PiS czasem zatrzymań. Udało im się zatrzymać Romana Giertycha, Zbigniewa Stonogę i polską gospodarkę. Z tej trójki jedynie Zbigniew Stonoga jest znów wolny.

Policjanci zatrzymali Stonogę w związku ze śledztwem w sprawie przywłaszczenia 253 tysięcy złotych na szkodę fundacji przez siebie prowadzonej. Stonoga jest już jednak na wolności. – Sąd uznał, że co do niektórych czynów zarzucanych brak jest dużego prawdopodobieństwa ich popełnienia, a w przypadku pozostałych nie występuje zagrożenie surową karą – poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie Barbara Markowska.

Afera z zatrzymaniem mecenasa Giertycha

Roman Giertych trafił w czwartek po południu do szpitala. Adwokat stracił przytomność podczas przeszukania swojej willi w podwarszawskim Józefowie. Giertych został zatrzymany na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. Prokuratura otrzymała opinię lekarską zezwalającą na przesłuchanie Romana Giertycha. Nie wiadomo kiedy to nastąpi.

Giertych miał dziś reprezentować biznesmena Leszka Czarneckiego podczas rozpoznania wniosku Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Prokuratora chce aresztowania Czarneckiego, któremu postawiono zarzuty w związku z tzw. aferą GetBack.

Źródło: nczas.com, onet.pl, tvn24.pl