
Wszystko wskazuje na to, że zatrzymanie Romana Giertycha, które miało medialnie przykryć informacje o rosnącej fali epidemii w Polsce, wywołało potężny kryzys polityczny, którego liderzy PiS nie przewidzieli. Najpotężniejszy od 2015 r.
Wykorzystanie dla potrzeb doraźnej polityki służb specjalnych spotkało się z powszechną krytyką, bez względu na partyjne barwy.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Nadużywanie instytucji zatrzymania, przecieki ze śledztwa do propagandowych mediów, naruszenie tajemnicy adwokackiej i domniemania niewinności, upolityczniona prokuratura oraz pokaz brutalnej siły służb to metody państwa policyjnego. I to obciąża wicepremiera #Kaczyński.ego – napisał na Twitterze Borys Budka z Koalicji Europejskiej.
Nadużywanie instytucji zatrzymania, przecieki ze śledztwa do propagandowych mediów, naruszenie tajemnicy adwokackiej i domniemania niewinności, upolityczniona prokuratura oraz pokaz brutalnej siły służb to metody państwa policyjnego. I to obciąża wicepremiera #Kaczyński.ego.
— Borys Budka (@bbudka) October 16, 2020