Kaczyński boi się sojuszu rolników z polskimi kobietami

Reklamy

Wygląda na to, że zwierzęta w Polsce będą jeszcze musiały poczekać na poprawę swojego losu. W obliczu masowych protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Przyłębskiej, PiS wygasza konflikt z rolnikami wywołany ustawą o ochronie zwierząt.

We wtorek po południu sejmowa Komisja Rolnictwa miała rozpatrzyć poprawki Senatu do ustawy o ochronie zwierząt. Niespodziewanie została odwołana z samego rana.

„Otóż z moich informacji wynika, że Sejm nie będzie się zajmował rozpatrzeniem poprawek Senatu, czyli to by oznaczało, że na razie ta ustawa po poprawkach Senatu trafia do zamrażarki” – mówił dzień wcześniej senator Jan Maria Jackowski.

W ten sposób nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt może zakończyć żywot, jeśli PiS nie wróci do projektu przed końcem kadencji. Tę informację – nieoficjalnie – potwierdziły „Rzeczpospolita” i „Interia”.

Źródło: oko.press

Poprzedni artykułPrezydent się ukrywa. To element strategii przetrwania tej władzy
Następny artykułZbieg okoliczności czy może celowe działanie? Telewizja Polska promuje wybór nagrobków