Groźny odlot Kaczyńskiego. Zapowiada falę represji

Naczelnik Kaczyński otwartym tekstem w Sejmie zapowiada represje wobec opozycji.

Nie szczędzi przy tym niezwykle brutalnych słów, które w żadnym wypadku nie powinny padać w parlamencie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– To, co się tu dzieje pokazuje, jaki jest wasz poziom kultury politycznej i można powiedzieć, że państwowej. Wy w tej chwili w imię własnych interesów – małych brudnych interesów, interesów Nowaka, w imię tych interesów rozwalacie Polskę, narażacie na śmierć mnóstwo ludzi. Jesteście przestępcami. Możecie sobie wrzeszczeć. Jest przestępstwo spowodowania niebezpieczeństwa powszechnego. Wy wzywając do demonstracji, powodujecie tego rodzaju niebezpieczeństwa i odpowiecie za to – powiedział wicepremier Kaczyński.

W sumie, skoro Kaczyński ma już za sobą orędzie telewizyjne, zbliżone w formie i treści do ogłoszenia stanu wojennego przez generała Jaruzelskiego w roku 1981, to mamy dla niego gotowca przemówienia.

– Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie, w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny – mówił po protestach w 1956 r. premier Józef Cyrankiewicz.

Pasuje jak ulał, prawda?