Nawet przykro patrzeć, jak w PiS politycy stali się jedynie propagandowymi tubami, starannie przekazującymi dalej partyjny „przekaz dnia”. Bez cienia własnej refleksji.
Na przykład europosłanka Prawa i Sprawiedliwości, Beata Mazurek zdaje się nie dostrzegać skali społecznego buntu i – zgodnie z wytycznymi – przedstawia go jako… spisek opozycji.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Liderzy Platformy wspierali protesty, a nawet zachęcali do uczestnictwa, mając świadomość, jakim są epidemicznym zagrożeniem. Szczyt perfidii i hipokryzji – pisze na Twitterze.
Liderzy Platformy wspierali protesty, a nawet zachęcali do uczestnictwa, mając świadomość jakim są epidemicznym zagrożeniem. Szczyt perfidii i hipokryzji. https://t.co/yN0qeZe4H3
— Beata Mazurek (@beatamk) November 4, 2020