Dziennikarze poturbowani przez policję. Tak kończy się oddanie władzy w ręce szaleńców

Dziennikarz postrzelony z policyjnej broni

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tomasz Gutry, fotoreporter „Tygodnika Solidarność”, został ranny w twarz podczas zamieszek towarzyszących wczorajszemu Marszowi Niepodległości. Poszkodowani zostali także m.in. pracownicy Newsweek Polska i Krytyki Politycznej.

„Tym razem policja użyła broni gładkolufowej. Ranny został wieloletni fotoreporter Tygodnika Solidarność Tomasz Gutry”. Zaznaczono, że fotoreportera czeka operacja, gdyż kula utkwiła w ranie.

Zaatakowani przez policję zostali również inni dziennikarze relacjonujący Marsz Niepodległości. Wśród nich Renata Kim i Adam Tuchliński.

– Kiedy akcja przeniosła się na stację metra Warszawa Stadion, my również się tam skierowaliśmy. Wybiegliśmy razem z innymi reporterami na peron i ustawiliśmy się przy barierce. Patrzyliśmy, jak policjanci biegną po peronie, jednak nagle zawrócili i zaczęli biec w naszą stronę. Nie zważając na nasze okrzyki “prasa, prasa” i podnoszenie rąk do góry, nawet na to, że mam na sobie odblaskową kamizelkę z napisem “press”, pchnęli nas na barierki i zaczęli pałować – relacjonuje Renata Kim, dziennikarka Newsweek Polska.

Poturbowany został także dziennikarz Krytyki Politycznej Przemysław Stefaniak. “Dzięki za wszystkie »uważaj na siebie«, ale dzisiaj wpi***ol dostałem wyjątkowo od Policji. Najpierw strzał gazu pieprzowego, potem seria uderzeń po nogach, potem po brzuchu. Dzięki Policji zawsze czuje się bezpiecznie i wiem, że nic mi się nie stanie kiedy wysoko podnoszę legitymację dziennikarską” – skomentował zajście we wpisie na Facebooku.

Źródło: press.pl