Sasin ma kłopoty? Poczta Polska chce zwrotu pieniędzy za wybory, które się nie odbyły

Jacek Sasin. Fot. YT
Jacek Sasin. Fot. YT

Jak się okazuje, będziemy musieli zapłacić słony rachunek za wyborcze fanaberie Jacka Sasina i jego kolegów z PiS.

Poczta Polska wystąpiła właśnie do Państwowej Komisji Wyborczej z rachunkiem za wybory, które się nie odbyły. Chodzi oczywiście o słynne już wybory prezydenckie z maja 2020 r., które się nie odbyły. Kosztowały jednak – bagatela! – ok. 70 mln złotych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Demokracja kosztuje – skomentował później wicepremier Jacek Sasin, który ponosił bezpośrednią odpowiedzialność za przygotowanie „wyborów widmo”.

Ciekawe, czy słowo „kosztuje” odnosi też do siebie? I jest gotów pokryć koszty związane z własnymi, fatalnymi decyzjami?