Nieracjonalne obostrzenia, jakie wprowadził rząd w związku z epidemią koronawirusa, niszczą nie tylko gospodarkę, ale i nasze tradycje.
Wicepremier Gowin mówił w czasie weekendu o tym, że w Boże Narodzenie trzeba zapomnieć o pełnych kościołach podczas Pasterki.
Reklamy
Teraz okazuje się, że najprawdopodobniej nie odbędą się tradycyjne studniówki. Tego rodzaju imprezy należy odpowiednio wcześniej przygotować, a nie można, bo zamknięte są hotele i restauracje. Szkoły nie chcą więc brać na siebie odpowiedzialności za przygotowanie imprez, które najprawdopodobniej się nie odbędą.
Dla restauratorów i hotelarzy oznacza to kolejne straty. Zresztą problem nie dotyczy szkolnych bali, ale także imprez karnawałowych czy Sylwestra.