Tomasz Grodzki, decydując się wyrazić publicznie swój sprzeciw wobec polexitu, do którego dąży Prawo i Sprawiedliwość, zapewne liczył się z takimi konsekwencjami.
Przeciwko marszałkowi Senatu, który ośmielił się mieć swoje własne, niezależne zdanie, ruszyła cała machina propagandowa Prawa i Sprawiedliwości. Słynąca ze swojej brutalności i nieliczenia się ze słowami.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sygnał do nagonki dał Ryszard Terlecki podczas wczorajszej konferencji prasowej. I zaczęły się wyścigi, kto bardziej „dołoży” opozycyjnemu marszałkowi Senatu. I jak zwykle takich sytuacjach głos zabrała Beata Mazurek.
– Żałosne, infantylne i wasalne. Skompromitowany wg mnie Grodzki, oskarżony przez pacjentów, rodziny o przyjmowanie łapówek, tym razem wystąpił w roli klauna. Można powiedzieć, jaka partia taki aktor. Do tego, ta ich nieznośna arogancja i pogarda dla Polaków – pisała europosłanka PiS.
Żałosne, infantylne i wasalne. Skompromitowany wg mnie Grodzki, oskarżony przez pacjentów, rodziny o przyjmowanie łapówek, tym razem wystąpił w roli klauna. Można powiedzieć, jaka partia taki aktor. Do tego, ta ich nieznośna arogancja i pogarda dla Polaków. https://t.co/zhArC0Pdxa
— Beata Mazurek (@beatamk) November 28, 2020