Czego tak naprawdę CBA szukało u Mecenasa Giertycha? Kulisy sprawy wyglądają na przekroczenie uprawnień

CBA na posyłki PIS

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Październikowym przeszukaniem kancelarii Romana Giertycha kierowała Katarzyna H. z wrocławskiej delegatury CBA. Adwokat twierdzi, że miało to realny wpływ na cel przeprowadzenia akcji.

Śledztwo ws. Romana Giertycha od początku prowadzili funkcjonariusze CBA z Wrocławia – to oni dokonali zatrzymań i przeszukań. Jedną z grup miała dowodzić Katarzyna H. – żona byłego szefa wrocławskiej delegatury, którego zwolniono ze służby po sprawie z udziałem m.in. Adama Hofmana.

Roman Giertych jest w związku z tym faktem przekonany, że w jego zatrzymaniu nie chodziło o spółkę Polnord, lecz o nagranie, które opublikował miesiąc później. Podpis starszej agentki Katarzyny H. rzeczywiście znajduje się pod protokołem z przeszukania mojej kancelarii – ogłosił adwokat.

Źródło: onet.pl, Gazeta Wyborcza